Grupowa 50tka

Pierwszy majowy Bank Holiday obdarzył nas świetną pogodą na latanie. Piloci Grupy pojechali na wystawione na Południe startowisko Talybont w Południowej Walii. Jest to wyśmienite miejsce do Cross Country, ale żeby z niego skorzystać trzeba to opłacić długim ponad 40 minutowym podejściem, które z każdym krokiem robi się coraz bardziej strome. Szczególnie cierpią piloci, których plecak ważyponad 20kg :)

Nagrodą jest niesamowity widok ze szczytu, który jest na okolicę praktycznie pozbawioną śladów działalności człowieka oraz duże przewyższenie dające lepszą możliwość na połączenie się z kominem oraz szansę na ratunek gdy nam sie to nie uda za pierwszym razem.

Warunek tego akurat dnia charakteryzował się słabnącym wiatrem i gdy kilku pilotów zabrało się już na przelot było coraz trudniej utrzymać się w powietrzu czekając na konkretne noszenie. Około godziny 14tej czterem pilotom Grupy 303, udało się dostać pod podstawę niemalże jednocześnie i po krótkiej rozmowie na radiu podjęli decyzję na przelot otwarty z wiatrem. Artur Leśkiewicz, Marcin Minkiewicz, Jakub Rydel i Michał Wojciechowski lecąc razem i pomagając sobie w znajdywaniu noszeń pokonali wspólnie dystans ponad 50km w kierunku północnym.

Po lądowaniu udało im się złapać stopa od przejeżdzającego właśnie lokalnego pilota, który podwiozł ich do pierwszego większego miasta skąd odebrali ich inni piloci.