Zacznijmy od radia... ja mam dwa:
1. Yaesu vx-7r - (ponad 200gbp). jakość wykonania, działa jak należy, trochę za dużo niepotrzebnych opcji dla takiego amatora jak ja, ale od przybytku głowa nie boli. Mam od trzech lat i nic się z nim nie dzieje, nie odpada, wyciera itd. Może działać na aku. albo paluszki, tylko że przy tych drugich nie można korzystać z max mocy (5w).
Kupiłem do niego zestaw słuchawkowy z dwoma głośnikami, który sobie zamontowałem w kasku i i guzikiem na palcu. Takie rozwiązanie polecam ze względu na wygodę obsługi w powietrzu. Można bez stresu rozmawiać kręcąc wyjące dwunastki...
2. Wouxun kg-udv1p - (niecałe 100gbp) Jakość nieco gorsza, ale daje radę. Używa go generalnie dziewczyna na ziemi. Miałem je raz w powietrzu i też mogłem spokojnie się dogadać na kilka km. Pewnie lepsza antena poprawiłaby co nieco.
Ludzie lubią też Alinco i twierdzą, że jest lepsze od Yaesu. Zależey ile masz kasy na wydanie. Lepiej jedno a porządne.
Nie kupuj tylko żadnych PMR'ów no to tylko strata czasu...
Kask. Ja latałem cały czas w takim za szczęką, bo lubie mieć zęby, ale w insiderze jest ten garb z tyłu i przeszkadza mi przy groundhandlingu bo uprząż ma długi ogon i nie mogę głowy do tyłu odchylić. Wyciągnąłem więc snowboardowy Plusmax ze strychu i spróbuje jak się w nim lata... Generalnie sprawa indywidualnego upodobania.
Uprząż to kontrowersyjny temat
Zaraz się odezwą zwolennicy kokonów, inni powiedzą 'naucz się latać zanim założysz kokon. Wszystko zależy jak szybko robisz postępy i jakie latanie Ci się podoba. Jeżeli spędzisz 90% czasu na rodge soaringu to kokon jest zbędny, ale z drugiej strony patrząć lepiej latać w komforcie niezależnie od tego czy wisisz 5h na Pandy, czy walczysz 5h w Alpach... Advance impress ma odpinany kokon więc masz swobodę. Inne kokony są na stałe z tego co ludzie mówią. Nie wiem, a nie chce mi się przeglądac stron producentów - to należy do Ciebie ;P
Pozdro
Michał