W Anglii dzialam w Grupia 303, pomimo ze naleze, i nalezalem od dawna, jeszcze do trzech innych klubow: Dover & Folkstone, Dunstable i Thames Valley. W Brazylii naleze jeszcze do ANVL (Associacao Norte Mineira de Voo Livre).
www.xcbrasil.org/leonardo/league/world/2...,xctype:all,club:all
www.xcbrasil.org/leonardo/league/world/2...640063&lng=brazilian
klasyfikacje w swojej klasie (DHV 1-2/EN B ) oczywiscie.
Interakcje z innimi grupami/klubami stwarzaja wiecej okazji do promowania dzialalnosci grupy wsrod innych srodowiskach/klubach i odwrotnie, pochlanianie co dobrego maja do oferowania. W tym sensie, sklanie czlowieka lub stwarza mozliwosci do rozwoju.
Sol Team to bedzie grupa z bardzo dobrym skladem. To bedzie specjalizowala wlacznie w lataniu przelotwym (w otwartych trasach), lub co dla mnie najbardziej oddaje sens "swobodnego latania". A o ile wyczulem, Grupa 303 idzie bardziej w kierunku brania udzialu w zawodach z zamknietymi trasami, gdzie sie sciagaja o predkosci na taski 1-2godzinowy podczas gdy dzien starczy na 3, 4, 7 8 godzin lotu.
W moim zdaniu czlowiek i grupa nie moze sie ograniczac tylko w sobie, innaczej zachamuje swoj rozwoj i grupy . A jezeli nie ma rozwoju, lub nie czuje sie odpowiedzialny za brania aktywnego udzialu w rozwoju innych, to przestanie miec wartosci dla swojego srodowiska.
Wiem ze, na pierwszym rzucie oka, niektorze moga patrzec z pewnym zdziwieniu, ale, pamietajmi ze wiekszosc tu nalezy tez do jakiegos innego klubu. W Klubie Dover & Folkstone mialem okazje miec takiego dobrego "coach'a" jak Steve Uzochukwu (ktory tez jest moderatorem Paragliding Forum) i do ktorego moglem/e zawsze sie zwrocic o rade, oraz pomagal mnie w podnoszeniu kwaliwikacji w ramach BHPA. Mnie, i mysle innych pilotow nalezacych do innych klubow w UK, nigdy nie zakwestionowano czy naleze lub nie do innego klubu lub ugrupowania. W sumie, widze to jako proces ktory bedzie tylko dodawal do Grupy 303 a nie ujmowal.
Milych dlugich lotow, zycze wszystkich!
Dymitr